Akurat ta nieostrość i "mydło" analogowego szkła tutaj świetnie pasują. Z początku sądziłem, że to celowy efekt, zwłaszcza na tym czarno-białym z poprzedniej notki :>
To nie jest nieostrość. Kobieto, Ty tworzysz właśnie Twój unikatowy, unikalny i rozpoznawalny styl! Taka Nirvana np. też grała głośno i z przesterem, bo nie mieli innego sprzętu. I grandż stworzyli ;)
Akurat ta nieostrość i "mydło" analogowego szkła tutaj świetnie pasują. Z początku sądziłem, że to celowy efekt, zwłaszcza na tym czarno-białym z poprzedniej notki :>
OdpowiedzUsuńTo nie jest nieostrość. Kobieto, Ty tworzysz właśnie Twój unikatowy, unikalny i rozpoznawalny styl! Taka Nirvana np. też grała głośno i z przesterem, bo nie mieli innego sprzętu. I grandż stworzyli ;)
OdpowiedzUsuń